LOGOWANIE




Zapamiętaj mnie

UPDATE command denied to user 'hitoshiiunmod1'@'10.7.20.42' for table 'mnk_articles'
MANEKU - Fugu. A czy Ty odważysz się to zjeść?

Fugu. A czy Ty odważysz się to zjeść?


News
13/04/2016

Fugu


Inaczej "Rozdymka Tygrysia". Niby niepozorna ryba, która raz na jakiś się rozdyma... Niepozorna i niezwykle niebezpieczna. Ale czy w Japonii się tym przejmują? JASNE, ŻE NIE!
Ludzie bardzo lubią zajadać się tą rybą, ale tylko ci najodważniejsi. Źle przygotowana może ZABIĆ. Cesarz Japonii ma zakaz spożywania tej ryby mimo, że jest niezwykle smaczna. Żeby zabrać się za jej przyrządzenie, trzeba przejść wielomiesięczny kurs i otrzymać certyfikat. Jedzenie fugu to taniec na linie zawieszonej nad przepaścią.

Rozdymki i Polska? TAK.


W latach 70. i na początku 80. marynarze przywozili suszone okazy do Polski. Ususzona fugu nie jest groźna. Problem pojawia się, kiedy ryba jest świeża.

I tutaj zaczyna się "Japońska ruletka"


W narządach płciowych fugu gromadzi się toksyna, która potrafi zabić. Podczas usuwania tych organów kucharze muszą bardzo, ale to bardzo uważać, by nie pękły i nie zatruły mięsa. Szkolenie kucharzy i wydawanie im licencji trwa bardzo długo, około 3 lata. Podczas egzaminu, który jest przeprowadzany bardzo starannie, tradycją stało się to iż pierw kucharz przy swoim kliencie próbuje ryby, którą przygotował.
Wnętrzności fugu zawierają tetrodotoksynę, która jest jest ponad 1000 razy bardziej zabójcza niż cyjanek. Trucizna ta powoduje paraliż mięśni przy zachowaniu świadomości. Przyczyną śmierci jest uduszenie.Zdarzają się przypadki, kiedy ofiary pozostają przytomne, a zostały uznane za martwe. Dlatego w niektórych rejonach Japonii czeka się z pogrzebem kilka dni, aby nie pochować sparaliżowanej, a jeszcze świadomej osoby. Niestety na tetrodotoksynę nie ma żadnego antidotum, trzeba sztucznie podtrzymywać funkcje życiowe pacjenta i czekać aż toksyna przestanie działać. Właśnie z tej właściwości ryba fugu pochodzi w Japonii za rarytas. Japończycy chyba lubią ryzyko. :D Niektórzy mistrzowie jej przyrządzania potrafią zachować w mięsie odpowiednią ilość toksyn, aby dawało efekt delikatnego mrowienia czy chwilowego paraliżu języka. Niestety, każdego roku pewna liczba osób umiera z powodu złej oceny ilości trucizny w mięsie.

Ryba przygotowywana nielegalnie? NIESTETY TAK.


Jak możemy się domyślać takie postępowanie kończy się tragicznie, dlatego trzeba dobrze wiedzieć do jakiego kucharza iść albo i samemu się upewnić o to czy aby na pewno ma licencję. W Tsuruoce, na północy Japonii, do szpitala trafiło siedem osób, które zjadły fugu w restauracji nie posiadającej specjalnej licencji. Kucharz i właściciel lokalu trafili do aresztu. W samym 2007 roku w Japonii zmarły po zjedzeniu nieodpowiednio wyprawionej fugu 44 osoby.

Smakosze? Są i tacy.


Najpopularniejszym daniem zrobionym z ryby fugu jest "sashimi". Są to bardzo wąskie, cienkie, wręcz przezroczyste kawałki mięsa.
Płetwy fugu też są jadalne. Smaży się je i zazwyczaj podaje z gorącą sake.
Bardzo popularnym daniem na wyspach japońskich jest techiri - fugu gotowana z warzywami.
Rozdymki można spróbować w Japonii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Unia Europejska zakazała jej sprowadzania dla celów gastronomicznych.

Można także zjeść nasienie męskiego przedstawiciela fugu... ale to chyba nie tym razem.


✨女神✨
Punkty: 5795

KOREKTA / EDYCJA: Erez