Nujabes, czyli wirtuoz japońskiego hip-hopu

Na światowej scenie hip-hopu na pewno bardzo mocno odcisnął swoje piętno Japoński kompozytor Seba Jun (せば じゅん) a.k.a. Nujabes. Jego pseudonim artystyczny jest anagramem imienia i nazwiska artysty, które zostały odwrócone i połączone ze sobą. Twórczość Nujabesa była mocno wzorowana na muzyce jazzowej, wynosząc muzykę hip-hop na zupełnie nowy poziom, tworząc coś na wzór jazz-hopu czy acid-jazzu.
Seba Jun przyszedł na świat 7 lutego 1974 roku w Tokijskiej dzielnicy Minato. Już w szkole średniej zaczął się mocno interesować muzyką. Zamiłowanie do starego soulu i jazzu, skłoniło go do założenia w Shibuyi własnego sklepu z winylami „Guiness Records”, oferującego single z gatunku hip-hop i R&B. Był również właścicielem sklepu „T Records”, lub, jak kto woli, „Tribe Records” założonego tym samym roku co „Guiness Records”, jak i znajdujący się dokładnie w tym samym budynku, na tej samej ulicy.
W 1999 roku Nujabes postanowił wydać swój pierwszy singiel „Ain’t No Mystery” z gościnnym udziałem L-Universe. Wypuścił go na rynek przy pomocy własnej, początkującej wytwórni muzycznej HydeOut Productions, która teraz jest jedną z większych w Japonii i wydaje jedne z najlepszych kawałków muzyki z tego gatunku. Jego współpraca muzyczna nie była zawierana wyłącznie z krajowymi artystami, takimi jak Uyama Hiroto, Minmi czy Shing02, ale także z amerykańskimi wykonawcami hip-hopowymi - CYNE, Apani B, Five Deez, CL Smooth, czy brytyjskim raperem Funky DL. Swoją współpracę z zagranicznymi twórcami zaczął już w 2000 roku, kiedy to skontaktował się z debiutującym Substantialem. W Japonii został nagrany jego debiutancki album „To This Union a Sun Was Born”, co jednocześnie było początkiem przyjaźni Nujabesa z wieloma twórcami muzycznymi.
W 2003 roku pojawiła się pierwsza kolekcja HydeOut Production. Nujabes zaprezentował podczas niej swoich znajomych, z którymi udało mu się nawiązać współpracę. W tym samym roku artysta wydał swój pierwszy autorski album zatytułowany „Metaphorical Music”, który zapewnił mu rozpoznawalność na scenie muzycznej. Warto też wspomnieć o utworze polskiego flecisty Krzysztofa Zgrai „Fin de siecle". Jego część została wykorzystana przez Nujabesa w kawałku „Next View”, wchodzącego w listę piosenek w wyżej wymienionym albumie.
O wiele większą rozpoznawalność na świecie zagwarantowało mu skomponowanie muzyki do „Samurai Champloo”- anime osadzonego w czasach feudalnej Japonii. Połączenie nowoczesnego hip-hopu i tradycji japońskiej stworzyło niepowtarzalny klimat i charakter, za co produkcja zyskała sporą popularność i grono fanów na świecie.
W 2005 roku, Nujabes postanowił wydać swój drugi album zatytułowany „Modal Soul”, który jest doskonałym dopełnieniem poprzedniego „Metaphorical Music”. W 2007 roku, po czterech latach ukazała się druga kolekcja Hydeout Productions wydana razem z Pase Rock, Uyama Hiroto i Shing02.
Cztery lata później, w 2009 roku ukazała się kompilacja stworzona przez wielu różnych artystów, w tym Uyama Hiroto, Naoki Maede, Dwele, Golden Boy, Sora, Takagi Masakatsu, Kuniyuki Takahashi oraz Reia Harakami, która niesłusznie jest uważana za płytę stworzoną przez Nujabesa, bo tylko 2 z 15 utworów jest skomponowanych przez niego.
Karierę muzyczną artysty przerwał groźny wypadek samochodowy, do którego doszło nocą 26 lutego 2010 roku, przy wyjeździe z drogi ekspresowej Shuto. Pomimo wielokrotnej próby reanimacji, nie udało się go uratować i zmarł w pobliskim szpitalu. Informacja o jego śmierci została potwierdzona dopiero 18 marca na oficjalnej stronie wytwórni muzycznej HydeOut Production. Pomimo wielkiej popularności jaką zyskał, wolał unikać wszelkiego rozgłosu medialnego. Bardzo cenił sobie swoją prywatność, spokój i wolał się skupić na tym, co najbardziej lubił, czyli muzyce.
Trzecim albumem wydanym pośmiertnie przez Nujabesa jest „Spiritual State”, który został wypuszczony pod koniec 2011 roku. Zdobył on wysokie uznanie ze strony wielu krytyków i fanów. Jest uważany za idealne podsumowanie, stanowczo za krótkiej, kariery Nujabesa. Jego odejście jest wielką stratą dla całej światowej sceny muzycznej.
Chciałbym bardzo serdecznie podziękować Ci Jun, za to, co nam dałeś.