LOGOWANIE




Zapamiętaj mnie

UPDATE command denied to user 'hitoshiiunmod1'@'10.7.20.102' for table 'mnk_articles'
MANEKU - Alkohole w Kraju Kwitnącej Wiśni

Alkohole w Kraju Kwitnącej Wiśni


Ciekawostka
28/03/2016
Japończycy pomimo wielu plotek i przesądów, są narodem który lubi sobie dobrze wypić. W towarzystwie Japończyków picie do momentu gdy wyłączy się nam napęd na tylną ośkę, a załączy napęd 4x4, jest tak samo powszechne jak w naszej kochanej Polsce, krajem mlekiem i wódką płynącym.
Nie od dziś wiadomo, że w kraju kwitnącej wiśni, ryż jest lekiem na wszelkie zło i alkohole nie są tutaj wyjątkiem. Nie bez powodu narodziły się tam takie przysłowia jak np. „ippai wa hito sake wo nomi, nihai wa sake sake wo nomi, samnai wa sake hito wo nomu” (przy pierwszym toaście człowiek pije sake, przy drugim – sake pije sake, przy trzecim – sake pije człowieka). Następnego dnia rano, gdy nasza głowa zaczyna pękać, używa się przysłowia „futsuka yoi-ni-wa mukae-zake” (najlepszym lekarstwem na dużego kaca jest sake). Pomimo. że tak jak mówiłem, Japończycy są narodem który lubi wypić, to radzę wam w ich, jak i każdym innym towarzystwie, za dużo nie pić, bo tutaj sprawdza się kolejne przysłowie czyli „sake wa honshin o arawasu” (pijani ludzie ujawniają swą prawdziwą naturę).
W samej Japonii alkoholizm jest uważany za chorobę zawodową. Strzelenie sobie kilku głębszych jest uznawane za część pracy, z której nie może zrezygnować pracownik, bardzo starający się w swojej pracy i nie chce przekreślić swojej szansy do dalszego rozwoju zawodowego, ani stracić autorytetu przed szefem. Odmówienie kielicha swojemu przełożonemu jest traktowane przez niego samego jako dyshonor i obraza. Japończycy też lubią sobie pić kulturalnie w godzinach wieczornych po pracy i mogą to robić nawet codziennie. Trudno się dziwić- Polski alkohol jest tam tańszy niż w samej Polsce. W toaletach mają mydło na bazie spirytusu i nikt nie musi się martwić, że ktoś przyjdzie i wypije cały pojemnik. Gdy z Japończykami po ciężkim dniu pracy usiądziesz razem przy barze, zawsze pamiętaj żeby napełnić im kieliszki, ale nigdy sobie, bo to oni zatroszczą się o ciebie. Kolejność spożycia alkoholi zaczyna się od niskoprocentowych trunków, a kończąc na spirytusie rektyfikowanym. Kiedy gościom starcza sił na dalsze picie, to kolejność spożywanych alkoholi zostaje odwrócona kończąc słowami „To może po piwku?”.
Japońskie słowo sake (酒) lub osake (お酒) określa wszelkie napoje alkohole poczynając od piwa, a kończąc na spirytusie. Za granicą przyjęło się, że tym mianem jest określany ryżowy alkohol, choć w języku japońskim ma swoją nazwę nihonshu (日本酒). Jest to alkohol produkowany na terenie całej Japonii, więc ma wiele swoich regionalnych odmian od Hokkaido po wyspę Okinotori. Innymi nazwami tego alkoholu ryżowego jest skrócona nazwa nihon (日本) i seishu (清酒), które tłumaczy się kolejno jako Japonia i wyrafinowany alkohol.
Powszechnie nam znane nihonshu (日本酒) jest błędnie nazywane winkiem ryżowym lub też wódką, bo najbliżej mu do bardzo mocnego piwa oscylującego pomiędzy 14%-20% wytwarzanego poprzez fermentacje ryżu z dodatkiem specjalnej odmiany pleśni (Aspergillus oryzae), ale ja osobiście nie zaliczam tego trunku do żadnego z powyższych alkoholi, tylko uważam go za całkiem odrębny gatunek alkoholu. Pomimo tego, że jest ono zrobione z niewielu składników, jest ono bardzo wysublimowanym trunkiem dla wielu kiperów, ze względu na szeroki wachlarz smaków i aromatów, oraz przywiązaniem do perfekcji i kultury Japonii.
Japońską wódką można za to nazwać shōchū (焼酎), czyli alkohol zawierający średnio 25%-50%, produkowany z ziemniaków, pszenicy bądź ryżu. Zgodnie z prawem japońskim, ilość alkoholu nie powinna przekraczać 36%, ale ta granica niekiedy jest przekraczana do wspomnianych 50%. Shochu (焼酎) serwuje się zmieszaną z wodą w proporcjach pół na pół (ゴーゴー割) lub z większą ilością wody w proporcji sześć na cztery (六ー四ー割). Można go też podawać z lodem, marynowanymi morelkami lub sokiem owocowym.
Na bazie japońskiej wódki produkowane jest umeshu (梅酒), czyli tradycyjny japoński liker produkowany poprzez maceracje japońskich moreli ume w wódce shōchū (焼酎). Przez wiele lat to właśnie japońska morela była symbolem kwiatu w dawnej Japonii, pomimo że to drzewko zostało przywiezione na wyspy ze środkowych i północno-wschodnich Chin. Umeshu najczęściej jest spożywane z lodem lub wodą gazowaną, ale zimą też jest przyrządzane na ciepło (1/3 umeshu i 2/3 ciepłej wody).


Zenjou
Punkty: 5735